Agnieszka Żurek
KRS: 0000457030Cel szczegółowy: Na leczenieAgnieszki Żurek (345)
Od 2010 roku pracowałam jako pilot wycieczek, rezydent hotelowy na różnych kontynentach świata. Wiele lat spędziłam w Turcji, mieszkałam na Kubie i w Malezji. Przejechałam Tajlandię, Laos, Kambodżę. Odwiedziłam prawie całą Europę. Dwa ostatnie lata spędziłam na wyspie Rodos. Uwielbiam tą wyspę choć ostatni rok dał mi popalić a mianowicie we wrześniu 2017 roku zdiagnozowano u mnie guza mózgu. Operacja odbyła się natychmiast nie można było czekać ze względu na wysokie ciśnienie śródczaszkowe. Ze względu na zły stan musiałam przejść re-operacje. W tym czasie przyleciał z Polski Tata , ja natomiast zapadłam na 3 tygodnie w śpiączkę. Po wybudzeniu ruszałam tylko jednym palcem . Nie chodziłam , nie byłam w stanie się poruszać. Nie było możliwości powrotu do Polski, czekaliśmy ponad miesiąc aż mój stan się poprawi, koszt powrotu do Polski wyniósł 20 tysięcy euro , ubezpieczyciel odmówił poniesienia kosztów. Wróciliśmy do Polski a tu kolejny koszmar, okazało się ze mam guza , który jest praktycznie nieznany lekarzom. Dopiero w 4 klinice podjęto się mojego leczenia. Dziś jest 22 stycznia 2018 roku i dalej jestem w szpitalu i walczę, nie poddaję się i nie załamuje. Idę dzielnie do przodu ! Proszę przekaz na moje leczenie 1% podatku Ciebie to nic nie kosztuje a mnie może uratować życie. Pomóż mi proszę wrócić do zdrowia i pracy, którą tak bardzo kocham , do możliwości przekazywania wiedzy o kulturze, historii, zwyczajach o tych wszystkich wspaniałych miejscach Daj mi szansę na nowo żebym mogła pomagać znów, tym którzy czasami nawet nie mają co jeść. Dziękuję za Twój 1% 😊😊 Jest rok 2019 - nie rozpoczął się dla mnie dobrze, z tego względu, że guz mózgu powrócił. czeka mnie kolejna operacja :( Rozpoczęcie walki na nowo, mam już dosyć a Twój 1% może wiele zrobić :)Jest rrok 2021 ja dalej walczę do tej pory przeszlam od początku choroby 11operacji Stan mojej skóry na głowie był tragiczny skóra pękała a z rany wypływal płyn mózgowo rdzeniowy, przez płytkę,którą miałam w głowie dostałam zapalenia mózgu, w wyniku operacji walczę do dziś z kolejnym niedowladem ale oczywiście się nie poddaje, mam prośbę przekaż mi1%😍 proszę pamiętaj dobro wraca zawsze ☀️😜🍍❣️🦄🌈